Archiwa tagu: blues

Męska muzyka

untitled-article-1424277219
Rag’n’Bone Man

Wszystko ma swoją płeć. Im bardziej jest ta płeć ekstremalna, tym bardziej mnie kręci. Powtarzam to ja mantrę, konsekwentnie: nie uznaję półśrodków, nie ma dla mnie stanów so-so, ni pies, ni wydra. Albo sukienka, albo spodnie. Szminka albo broda.

Już tracę rachubę, czy to ja odnajduję muzykę, czy to ona mnie. Tym razem wjechała do mojego koronkowego świata czołgiem, w totalnie męskim rodzaju i stylu – z brodą i siekierą na ramieniu, umorusana smarem silnika, w zdekompletowanej garderobie, petem między zębami, pachnąca whisky, potem, skórą i prochem, ze śladami krwi, swojej i nieswojej, sikająca testosteronem.

I powiadam wam, wzburzyła mi krew.

Czytaj dalej Męska muzyka

Jak?

kate-moss-naked-kitchenJak to się stało?

Nie wiem. Coś przeskoczyło mi w głowie, zupełnie nieprzypadkowo. Mieszam jajka z mlekiem w celu domowej produkcji francuskich tostów, słucham muzyki, jak zawsze i wszędzie, odrabiam lekcje z polskiego rapu lat 90′, aż tu nagle – Miód.

Nie ma przypadków. Wszystko się układa jak wielkie puzzle – w całość. Komplet. Nic dodać, nic ująć. Mam taki odruch – słyszę pierwsze dźwięki i zamykam oczy. Takie lalki kiedyś produkowali.

Miód, nr ? na płycie Prąd! (2014?), Natalia Przybysz.

Bohaterem klipu są dla mnie usta, zęby i żuchwa Natalii Przybysz.  Ostre i wyraźne, drapiące skórę  i myśli. I nie ważne, że w tle jakaś fabuła, historia – dziewuchy, skóra, dotyk. Ciało.

Jak to się stało ?

Jeśli rzeczywiście wierzę w Boga, a on we mnie wierzy, a moim gardłem biegnie złota nić, to powiadam Wam: ta płyta będzie objawieniem. Kto ma uszy, niechaj słucha! Czytaj dalej Jak?