Jak Mustangi

ford-ford-mustang-ford-mustang-2507999-1920x1080
motherfucker just like me

Kiedy już naskładam na własny wóz, będzie to Ford Mustang. Jeśli naskładam bardzo dużo, będzie to stara Eleanor, ale istnieje ryzyko, że wtedy będę już tak stara jak ona. W związku z tym – jestem w stanie zadowolić się każdym wydaniem, każdym rocznikiem. Jedyne wymagania: biały z błękitnymi pasami. Przyjmę również wszelkie wariacje czerni z czerwienią.

Taak, właśnie tak kobiety wybierają i kupują samochody. Koniec, kropka.

Będę nim jeździć powolutku, przemieszczać się z nabożeństwem, ale w głośnikach nie będzie Radia Maryja. Będzie brud. Dużo bluesa, lata sześćdziesiąte, siedemdziesiąte, a z późniejszych  – prawdziwi wybrańcy, nie będzie miejsca na przypadek.

I będzie Provider grupy, która przybrała imię „Nikt nigdy nie umiera do końca”N*E*R*D.

Provider, nr 5 na płycie In Search of (2001), N*E*R*D

Pod pierwszym linkiem, jaki wyświetla się w youtubowej wyszukiwarce jest lakoniczny opis – very underrated song. So true. Kiedy pierwszy raz usłyszałam Providera na eksperymentalnie puszczonej playliście z Deezera, byłam przekonana, że jest co najmniej dwóch wokalistów – drugi wchodzi na „Don’t tell me, you don’t know what you see…”. Myślę – jakiś ficzering, coś? A tu nie, to wciąż Pharrell Whilliams, obecnie kojarzący mi się z utworami, których wartość artystyczną przesłaniają podskakujące kobiece biusty. (Nie to, że mi przeszkadza, ależ skąd, po prostu jakoś mniej poważnie traktuję, ale może to bardzo poważne zaniedbanie z mojej strony.)

Klip i tekst  – z historią i przesłaniem, pierwsze wrażenie, jakby utwór należał do filmowego soundtracka. Nie urywa żadnych części ciała, ale też nie przeszkadza. Pasuje.
Moje ulubione momenty:
2:36 – wchodzi Pharrell na tle kolorowego nieba – zawsze i wszędzie będzie mi się to kojarzyć z Red Hotami Under the bridge czy Breaking the girl.
3:54 – boska koszulka, należy posiąść!

Bez klipu jednak lepiej. Otwarte okna, zadowolenie w pomruku silnika i odjazd Lucky Luke’a w kierunku zachodzącego słońca. Na liczniku łagodne, damskie 80.

Miles per hour.

warsawA takiego koleżkę ostatnio spotkałam.

Okładka płyty – znajdź polski akcent (:
In+Search+Of++HQ

nerd

Pharrell-650x376
Niby fajnie, ale garda za nisko.

2 komentarze do “Jak Mustangi

  1. Kocham jak TY Mustangi.Widziałem je na torze w Kamieniu. Piekny!!!!! Obiecuję Ci przejażdżkę na wiosnę!!! A jak będę mógł dołożyć sie do zakupu to zrobie to z przyjemnością!! I wtedy jadąc będziemy słuchać Twoich pięknych nut. Dziad

Możliwość komentowania została wyłączona.